„Wzajemne błogosławieństwo – Papież Jan Paweł II i naród żydowski”. Taki tytuł nosi wystawa, otwarta w tzw. skrzydle Karola Wielkiego przy placu św. Piotra, na lewo od bazyliki. Urządzono ją po raz pierwszy przed dziewięciu laty, czyli w rok po śmierci tego Papieża, na jezuickim uniwersytecie św. Franciszka Ksawerego w Cincinnati w USA. Odtąd obiegła ona już 18 miast Stanów Zjednoczonych, wystawiana w uczelniach i muzeach, także żydowskich. W międzyczasie dodawano do niej nowe materiały, zwłaszcza dotyczące beatyfikacji i kanonizacji Jana Pawła II czy wyboru na Stolicę Piotrową mianowanego przez niego kardynałem Jorge Bergoglio. Do Watykanu wystawa dotarła w roku, w którym upływa 50 lat od Deklaracji Soboru Watykańskiego II o stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich Nostra aetate. Będzie otwarta do połowy września. Wstęp jest wolny. Organizatorzy planują zawieźć ją następnie do Krakowa.
Tytuł „Wzajemne błogosławieństwo” zaczerpnięto z przesłania, które Papież wystosował w kwietniu 1993 r. na 50. rocznicę powstania w getcie warszawskim: „Jest konieczne, byśmy jako chrześcijanie i Żydzi stali się błogosławieństwem dla siebie nawzajem”. Wystawa przebiega kolejne etapy życia Jana Pawła II i współczesnej mu historii. Są tam zdjęcia i wideo, eksponaty, jak piuska i laska, których używał w 2000 r. podczas podróży do Ziemi Świętej, a także rekonstrukcje bramy krakowskiego getta czy fragmentu jerozolimskiego „Muru Płaczu”. W jego szczeliny zwiedzający mogą włożyć kartki z modlitwami, które, jak zapewniają organizatorzy, zostaną zawiezione do prawdziwego Muru w Jerozolimie.
Na wczorajszej prezentacji wystawy był też główny rabin Rzymu. Riccardo Di Segni jest następcą rabina Elio Toaffa, który przyjmował Jana Pawła II w synagodze, co przedstawia transparent prezentujący wystawę. „Ta wystawa służy przypomnieniu aspektu specyficznego, ale wielkiej wagi w dziele tego Papieża. Zmienił on poniekąd bieg historii, mając intuicję znaczenia gestów i przekazywania przesłań w sposób prosty i wymowny. W ten sposób, przechodząc od poziomu teologów, którzy piszą dokumenty, na płaszczyznę ludzi mających wzajemne relacje, ale może z trudnościami, ten Papież przedstawił bardzo ważne przesłanie. Zachowuje się ono w pamięci również jako ikona. Zobaczyć na kolumnadzie placu św. Piotra prezentujący tę wystawę transparent z Papieżem – to oczywiście normalne – ale ściskającym dłoń rabina – to już nie takie normalne – stanowi, jak się wydaje, wielki znak czasów i nowości tych czasów” – powiedział Di Segni.
Autor: ak/ rv
Źródło: